Nastroje bytomskich maturzystów na dzień przed egzaminem z polskiego

Długi weekend majowy nie był dla większości maturzystów czasem wypoczynku i grillowania, tylko szlifowania wiedzy. W tym roku do egzaminu dojrzałości abiturienci przystąpią we wtorek 7 maja i będzie to tradycyjnie na start sprawdzian z języka polskiego. Jakie są nastroje przed maturą wśród uczniów i nauczycieli z naszego miasta? Sprawdziliśmy to w jednej z bytomskich szkół ponadpodstawowych.

  • Data:
  • Autor: Marcin Pawlenka
  • Artykuł był oglądany 523 razy
Autor zdjęcia: Marcin Pawlenka

Pisemne egzaminy dojrzałości z języka polskiego, matematyki, języka obcego i wiedzy o społeczeństwie zaplanowane są w terminie od 7 do 10 maja. Z kolei ustny sprawdzian wiedzy odbywać się będzie od 11 do 16 maja (z wyjątkiem 12 maja) oraz od 20 do 25 maja.

Dla niektórych jednak ten egzamin dojrzałości przynajmniej teoretycznie będzie tylko formalnością, co oczywiście nie oznacza, że można go całkowicie zbagatelizować. Bartosz Musioł, uczeń liceum w klasie policyjnej bytomskiego Zespołu Szkół Administracyjno- Ekonomicznych i Ogólnokształcących w Bytomiu już może się pochwalić zdobyciem indeksu Akademii Policji w Szczytnie. Otrzymał go na olimpiadzie, jako jeden z 15 finalistów z całej Polski. Warto tu również wspomnieć, że w tym ogólnopolskim wyścigu o miejsce na uczelni startowało 6 uczniów z bytomskiego ZSAEiO.

- Ten indeks wygraliśmy z panią Katarzyną Belką, która przygotowywała mnie od czterech lat do egzaminu ustnego i z panem Wiesławem Czekajem, który przygotował mnie do egzaminu sprawnościowego. Dzięki temu indeksowi stresu większego przed maturą nie ma, ale jednak jest presja, żeby zdać przynajmniej na poziomie 30 proc., bo taki jest wymóg - mówi Bartosz Musioł.

Boją się błędu kardynalnego

W zależności od predyspozycji i umiejętności dla części abiturientów stresująca jest matura z matematyki, ale sen z powiek spędza uczniom również język polski, a dokładnie groźba popełnienia błędu kardynalnego. - Tego właśnie najbardziej, się boję, bo wtedy grozi za to na egzaminie przyznanie 0 punktów - twierdzi zaniepokojona Iwona Lorek, uczennica technikum w bytomskim ZSAEiO.

Czym tak naprawdę jest błąd kardynalny i w jaki sposób maturzysta może się go dopuścić? Jego popełnienie może mieć miejsce właśnie na egzaminie pisemnym z języka polskiego, a dokładnie w ostatniej jego części, czyli w rozprawce. Błąd kardynalny występuje wówczas, gdy uczeń wykaże się zupełną nieznajomością lektur obowiązkowych. Według Centralnej Komisji Egzaminacyjnej taki błąd jest skutkiem nieznajomości fabuły, w tym głównych wątków utworu, a także losów głównych bohaterów, lub też łączenia biografii różnych bohaterów. Przykład? Jeśli maturzysta odwołując się do powieści Lalka Bolesława Prusa napisze: "Stanisław Wokulski nie miał żadnej pracy, nic nie robił przez całe dnie, a jedynie zabiegał o to, by przypodobać się Helenie Stawskiej".

Za taki błąd grozi wyzerowanie punktacji z całego egzaminu. Pocieszające może być to, że w rzeczywistości egzaminatorzy bardzo rzadko decydują się, aby zaznaczyć obecność takiego błędu, a tym samym przyznać uczniowi 0 punktów z języka polskiego.

Nauczyciele też zestresowani

Nie jest tajemnicą, że uczniom przystępującym do egzaminu dojrzałości towarzyszy stres. Ten jednak nie omija też nauczycieli i dyrekcji, chociaż mogłoby się zdawać, że po latach doświadczenia organizacja matury powinna być rutyną. Uczniowie pierwszy pisemny egzamin rozpoczną we wtorek, 7 maja, punktualnie o godz. 9.00. Wielu z nich z pewnością pojawi się w szkole co najmniej pół godziny wcześniej, żeby wylosować jedno z wielu numerowanych miejsc biurek. Z kolei dyrekcja i nauczyciele na miejscu muszą być nawet kilka godzin przed nimi. Wszystko dlatego, że we wczesnych godzinach porannych do szkół przywożone są arkusze egzaminacyjne. Trzeba między innymi je sprawdzić czy są kompletne i właściwie zabezpieczone.

- Zawsze jest stres polegający na tym, czy wszyscy uczniowie przyjdą, czy wszystko odbędzie się zgodnie z planem, czy przypadkiem nikt nie poczuje się źle w trakcie egzaminu, czy nie przydarzy się coś złego, bo wówczas uruchamiane są kolejne procedury. Więc każdy z nas ma świadomość, że egzamin maturalny jest wyjątkowo ważny dla naszych uczniów, ale również dla nas. Wszystko dlatego, że musimy zadbać o jego prawidłowy przebieg. Od momentu rozpoczęcia, aż do momentu spakowania arkuszy  przyniesionych przez nauczycieli w zamkniętych kopertach. Pakowanie przesyłki musi być zgodne z instrukcją opracowaną przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. Następnie paczki z arkuszami odbierane są przez kuriera i kierowane do sprawdzenia przez egzaminatorów w wyznaczonych ośrodkach egzaminacyjnych. Nie mamy wglądu do prac uczniów i podobnie jak oni do momentu otrzymania wyników nie wiemy jak im poszedł egzamin. A jak wiadomo, identyfikujemy się z naszymi uczniami i bardzo cieszymy się z ich sukcesów i przeżywamy każdą ewentualną porażkę - tłumaczy Dagmara Jarosz-Lewandowska, dyrektorka ZSAEiO w Bytomiu.

Wyniki tegorocznych matur zostaną ogłoszone 9 lipca. Tego samego dnia zaplanowane jest również wydanie zdającym świadectw, aneksów i informacji o wynikach. Z kolei ogłoszenie wyników poprawkowego egzaminu dojrzałości ma nastąpić 10 września.

W tym roku do matury przystąpi 742 uczniów z Bytomia. W zeszłym roku zdawało ją w naszym mieście 779 osób. 100 z nich nie zdało egzaminu dojrzałości.

Ocena: 5,00
Liczba ocen: 2
Oceń ten wpis

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu, dodaj pierwszy komentarz.

Partnerzy