Powiedzieć, że piłkarze Zielonych sobie na wiosnę nie radzą, to nic nie powiedzieć. Przegrywają seryjnie, na boisku prezentują się kiepsko, nic więc dziwnego, że znalazły się w strefie spadkowej. Szukając ratunku władze klubu za porozumieniem stron rozstały się w minionym tygodniu z trenerem Łukaszem Beretą.
Jego następcą został Sebastian Gawełczyk. W swojej karierze piłkarskiej występował on w Wawelu Wirek, GKS Katowice, Górniku Mysłowice, a także w Szombierkach. Pracę trenera rozpoczynał w Sparcie Zabrze, a ostatnio był w Śląsku Świętochłowice.
Gawełczyk zaczął od trudnego, bo derbowego starcia z Ruchem Radzionków, który w odróżnieniu od bytomian jest na fali. Spotkanie rozegrano przy światłach, kibice mimo zimna dopisali, a w nagrodę zobaczyli aż siedem bramek. Ale cieszyli się tylko miejscowi. Po jednostronnym meczu Cidry zdeklasowały Zielonych. Ci ostatni nie mieli nic do powiedzenia, a 6 straconych goli to najmniejszy wymiar kary. Sytuacja Szombierek jest dramatyczna. apla
W niższych ligach
Jednak nie ma mowy o cudownym odrodzeniu występujących w klasie okręgowej piłkarzy Czarnych Sucha Góra. Po dwóch meczach bez porażki outsider w minioną sobotę doznał bolesnej klęski ulegając ŁTS Łabędy 1:7. Natomiast Silesia Miechowice ograła 1:0 Odrę Miasteczko. W A klasie rezerwy tarnogórskiego Gwarka sprały Rodło Górniki 7:1. W B klasie Tempo Stolarzowice 3:0 okazało się lepsze od Unii Świerklaniec.
Komentarze