Tancerze wciąż kochają Bytom

Już nie dwa tygodnie, jak przed laty, ale 8 dni trwała tegoroczna Międzynarodowa Konferencja Tańca Współczesnego. Nie było scen alternatywnych, ale za to codziennie działo się coś na scenie Śląskiego Teatru Tańca. Obejrzeliśmy zarówno spektakle artystów polskich, jak i zespoły zza granicy. W salach gimnastycznych okolicznych szkół odbywały się warsztaty tańca – wzięło w nich udział około 160 osób, które przyjechały w tym celu do Bytomia z całej Polski.

Jedną z osób prowadzących zajęcia, która gości w Bytomiu już po raz kolejny, jest Aisa Lafour. Urodziła się w Holandii, natomiast jej ojciec pochodzi z Surinamu. W młodości Aisa zafascynowała się tańcami brazylijskimi – rozpoczynała od capoiery, będącej swoistym połączeniem tańca, sportu i sztuki walki. Przez półtora roku przebywała w Brazylii, dziś jest nauczycielem i choreografem tańców brazylijskich, tańca brzucha i capoiery. Uczestnicy bytomskiej konferencji mogli pod jej kierunkiem pobierać lekcje tańca brzucha oraz latino fusion – swoistego połączenia tańców wywodzących się z Ameryki Południowej. Egzotyczne żywioły i rytmy królowały także w czasie zajęć Assana Konte, który uczył tańca afrykańskiego. Z kolei dzieci i młodzież mogli uczestniczyć w bezpłatnych zajęciach zorganizowanych w ramach projektu „Taneczny namiot”.

Zorganizowanie w Bytomiu Międzynarodowej Konferencji Tańca Współczenego to dzieło i sukces Jacka Łumińskiego, do końca ubiegłego roku dyrektora Śląskiego Teatru Tańca, dzisiaj dziekana działającego w naszym mieście Wydziału Tańca krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Śląski Teatr Tańca znalazł się w kryzysie i wszystko wskazuje na to, że jako instytucja zostanie postawiony w stan likwidacji. Jak jednak widać – mimo tak poważnych perturbacji można nadal w Bytomiu organizować imprezy, pokazujące szeroki międzynarodowy przekrój tańca.