Kryminalne

W miniony czwartek (23 stycznia) do jednego z mieszkań w Stroszku próbowano się włamać. Złodziei szukają teraz bytomscy policjanci.

Amfetamina, marihuana, exctasy i wiele innych substancji, których skład dopiero jest badany przejęto w jednym z mieszkań w Bytomiu. Policjanci z Tarnowskich Gór zatrzymali w tej sprawie dwóch mężczyzn oraz kobietę, która płaciła nie swoją kartą.

Podawał się za teściową 36 letniego bytomianina i w ten sposób wypłacił 800 zł, a także próbował robić kolejne wypłaty. Nastoletni oszust został jednak przyłapany na gorącym uczynku.

Sklepowe kradzieże były dla niego stałym źródłem dochodu. Jednak, żeby uniknąć wpadki przeniósł się z Łodzi do Bytomia, gdzie kontynuował swoją złodziejską działalność. Tu jednak szybko został zatrzymany.

Byli niczym Bonnie i Clyde z Bobrka. Ona kradła w sklepach, a on w domu kradł prąd przez nielegalne przyłącze. Obydwoje nie od dziś byli poszukiwani przez policjantów, a w miniony poniedziałek udało się ich zatrzymać.

Chciał ukraść telefon 17 latkowi, dlatego zaatakował go z murarskim młotkiem i nożem kuchennym. Próba rozboju miała miejsce w miniony piątek (10 stycznia) przy ul. Siemianowickiej.

Biegający po Rozbarku pies rasy pitbull rzucił się i rozszarpał yorka, którego wyprowadziła na spacer 55 letnia bytomianka. Do śmiertelnego zagryzienia psa doszło w piątek (10 stycznia) rano.

Był kompletnie pijany i wybrał się na nocną przejażdżkę. 34 letni zabrzanin został zatrzymany dzisiejszej nocy na ulicy Miechowickiej w Bytomiu.