Wołosza, który startował z poparciem Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi poparło 26 tysięcy 284 bytomian. To daje mu 62,15 procent wszystkich głosów. Nie ma zatem mowy o drugiej turze. Co więcej urzędujący prezydent chcąc wygrać w pierwszej musiał mieć 50 procent głosów plus jeden.Jak widać, zdobył o wiele więcej.
Drugi w wyścigu do prezydentury, ale jednak daleko z tyłu był Maciej Bartków z Prawa i Sprawiedliwości. Krzyżyk przy jego nazwisku postawiło 9582 wyborców, czyli 22,6 proc. Trzecie miejsce dla wystawionego przez komitet Zjednoczeni dla Bytomia Artura Kamińskiego: 2423 głosy i 5,7 proc. Niewiele mniej uzyskała Anna Niezgodzka z Lewicy:2212 i 5,2 proc. Stawkę z zaskakująco słabym rezultatem zamyka Andrzej Misiołek: 1789 , 4,2 proc.
Wyniki są wciąż nieoficjalne, musi je zatwierdzić Państwowa Komisja Wyborcza, ale tu nic się nie zmieni.Przez najbliższe pięć lat Wołosz będzie rządził Bytomiem. W Radzie Miejskiej ma zapewnioną zdecydowaną większość.
Komentarze