Swoje stanowisko samorządowcy zawarli w liście otwartym zamieszczonym w Internecie. Prócz Bartyli podpisali go także prezydenci Gliwic Zygmunt Frankiewicz, Jaworzna Paweł Silbert, Knurowa Adam Rams, Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic, Rybnika Adam Fudali, a także Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik. Wszyscy bardzo krytycznie oceniają dokonania polityków rządzących naszym regionem. „Województwo Śląskie nie było w ostatnich latach zarządzane we właściwy sposób. Coraz wyraźniej widać błędy i zaniechania kolejnych Zarządów Województwa. Zarządów, których skład ustalano w wyniku partyjnych kompromisów. Już za niespełna rok mieszkańcy naszego regionu będą mieli możliwość wybierać radnych Sejmiku. Musimy sobie zadać pytanie czy po raz kolejny oddamy nasz region w ręce partyjnych funkcjonariuszy uzależnionych od swoich szefów z Warszawy czy Gdańska” – napisali sygnatariusze listu.
Nazywając się grupą doświadczonych, bezpartyjnych samorządowców, stwierdzają oni, że ich obowiązkiem jest zaproponowanie mieszkańcom alternatywy: „Uważamy, że naszedł czas ograniczenia dominacji skłóconych partii politycznych w Sejmiku naszego województwa. Partii, których nieudolność i brak kompetencji obserwujemy od lat.
Uważamy, że odpowiedzialność za nasze województwo powinni wziąć na siebie samorządowcy. Przede wszystkim dlatego, że jesteśmy bliżej ludzi. Stykamy się z nimi codziennie. Sprawy, jakimi się zajmujemy, nie mają poglądów politycznych. Po drugie, mamy wieloletnie doświadczenie w pracy u podstaw. Codziennie zmieniamy nasze miasta, a ich obywatele obdarzają nas zaufaniem, o którym warszawscy politycy mogliby tylko pomarzyć. Nie w głowie nam błyskawiczne kariery czy trampoliny do parlamentu” – czytamy w liście. Bartyla, Frankiewicz, Mańka-Szulik, Silbert oraz Fudali zapowiadają, że w przypadających w tym roku wyborach wystawią wspólną listę do Sejmiku Województwa Śląskiego. Prezydenci liczą na pomoc: „Apelujemy do Państwa, do ludzi, którzy podobnie jak my, pokonując wiele trudności, starają się zapewnić jak najlepszy rozwój lokalnym społecznościom. Prosimy o włączenie się, pomoc i pomysły, jak przywrócić naszemu województwu należną mu pozycję w Polsce” – podsumowują. ton
Komentarze