Seria książek „Militarne sekrety” publikowana przez krakowskie wydawnictwo „Technol” jest w tym roku wyjątkowo bytomska. Na samym początku roku monografię zatytułowaną „Tajemnica szybu południowego” opublikował w niej Maciej Bartków. Następnie ukazała się licząca ponad 400 stron książka Tomasza Rzeczyckiego zatytułowana „Podziemne trasy turystyczne Polski. Kopalnie”. Teraz przyszedł czas na drugą część „Podziemnych tras turystycznych”, poświęconą obiektom strategicznym.
Tomasz Rzeczycki jest dziennikarzem, publicystą i satyrykiem, piszącym m.in. cotygodniowe felietony dla „Warszawskiej Gazety” i „Śląskiej Gazety”. Od dawna specjalizuje się w publikacjach na temat historii turystyki oraz krajoznawstwa, jest bowiem pasjonatem tych dziedzin. W 2004 roku opublikował książkę zatytułowaną „Góry Polski”. Jest również współautorem monografii Gór Sowich „W cieniu Wielkiej Sowy”.
Obiekty strategiczne opisane w książce chyba najbardziej działają na wyobraźnię turystów i eksploratorów. Nic dziwnego – wciąż krążą hipotezy na temat tego, iż tunele wydrążone przez Niemców w czasie II wojny światowej pod zamkiem Książ i w Górach Sowich nie zostały do końca odkryte, a w tych wciąż zasypanych spoczywają zrabowane w czasie wojny skarby – oczywiście na czele z legendarną Bursztynową Komnatą. Jednak Tomasz Rzeczycki nie wdaje się w analizę tych hipotez i domysłów. Na ten temat zresztą wydawnictwo „Technol” opublikowało oddzielne książki. Rzeczyckiego interesuje historia udokumentowana: pisze zarówno o powstaniu obiektów, jak i ich losach po tym, kiedy przestały pełnić militarno-strategiczne funkcje. W ten sposób opisuje 10 miejsc: chodniki przeciwminerskie w Kłodzku, podziemia zamku Książ w Wałbrzychu, podziemia Osówki w Sierpnicy w Górach Sowich, sztolnie walimskie w Walimiu, podziemia Góry Parkowej w Kamiennej Górze, tunel kolejowy w Strzyżowie, schron przeciwlotniczy w Szczecinie, Międzyrzecki Rejon Umocniony (Boryszyn i Pniewo) oraz schron łączności radiowej w Krąpiewie.
Kto nie był w opisywanych miejscach, może na podstawie książki zorientować się, jak wyglądają słynne „podziemne miasta”. Natomiast Tomasz Rzeczycki przygotowuje trzecią część swego przewodnika – tym razem na temat tras turystycznych w piwnicach i jaskiniach. Swoją drogą: od jakiegoś czasu dużo mówi się o atutach Bytomia jako miasta z zabytkami postindustrialnymi. Nigdy jednak nie padła propozycja, aby któryś ze schronów udostępnić do zwiedzania. Na przykład ten rozciągający się pod placem Akademickim.
Komentarze