Meduza zabrzmi w Operze

Historia tego utworu jest niezwykła. W sobotę 21 września na scenie Opery Śląskiej odbędzie się prapremiera "Meduzy" Ludomira Różyckiego.

  • Data:
  • Autor: Marcin Hałaś

To dzieło zupełnie zapomniane, które zostanie zaprezentowane melomanom po ponad 100 latach od powstania. Ludomir Różycki skomponował "Meduzę" w latach 1908-1911. Jednak utwór nie miał szczęścia do wystawienia scenicznego.

Partytura pozostawała w rękopisie, który został zniszczony w czasie II wojny światowej.

Różycki zmarł w 1953 roku, ale po zakończeniu wojny podjął trud rekonstrukcji zniszczonych utworów. Odtwarzał je z pamięci. Tak powstała druga wersja "Meduzy". Jednak i ona spoczęła w archiwum.

Rok temu Opera Śląska doprowadziła do opracowania i wydania partytury dzieła. Przepisał ją dyrygent Maciej Tomasiewicz. Teraz pod jego kierownictwem muzycznym odbędzie się prapremiera wydobytego z niepamięci utworu. Będzie to wersja półsceniczna, czyli bez pełnej inscenizacji. Orkiestra, chór i soliści będą na scenie, natomiast warstwę wizualną stworzą projekcje multimedialne.

Premierę zaplanowano na 21 września o godz. 18.

Na scenie Opery Śląskiej na przestrzeni lat wystawiono inne utwory Różyckiego: „Casanova”, „Bolesław Śmiały” oraz balet „Pan Twardowski”. Teraz "zmartwychwstanie" zapomniane dzieło, które współczesny meloman nigdzie indziej nie ma możliwości usłyszeć. Warto dodać, że Ludomir Różycki jest patronem działającej w Bytomiu Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej.

Ocena:
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu, dodaj pierwszy komentarz.

Partnerzy